Czasem trzeba kogoś z zewnątrz, by otworzył nam oczy. Kogoś, kto nie będzie uwikłany w naszą historię i emocje. Zresztą patrząc z dystansu, można ocenić sytuację bardziej obiektywnie i zadziałać trafniej. Z daleka widać więcej.
Ja mam taką naturę, że zawsze będę rozdrapywał, rozpamiętywał, analizował, rozkładał wszystko na atomy. I to jest, uwierz mi, strasznie męczące. Zabiera mi dużo energii i chęci do życia. Reposted from marylee via granatek
Kiedyś nie byłam taka nerwowa, jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie. — Tomek Tryzna - Panna Nikt